Posted by :
wicklowman
środa, 26 czerwca 2013
...czyli krótki tutorial jak wydać 240 zł aby przejechać 16 km na rowerze :)
W sumie to banalnie proste...
1. Robisz zakupy: żele, banany, batony, woda, makaron itd...circa 70 zł
2. Pakujesz się, rower, ciuchy itd...
3. Tankujesz furę..circa 140 zł
4. Jedziesz na wyścig...
5. Opłacasz startowe...30 zł
6. Ruszasz na start...
7. Na 16-tym kilometrze zrywasz łańcuch
8. Jest po zawodach :(
Wydane 240 zł. Autem zrobione 340 km. Rowerem raptem 16...
Koszty łatwo policzyć (patrz tytuł)...
Zapomniałbym, w domu zakup spinki za 16 zł...
Wszystko fajnie, pięknie ale to były MP. I tutaj nie chodzi o to, że były szanse na medal czy nie. Każdy kto przyjeżdża, chciałby wypaść jak najlepiej...
Mimo, że tuz po starcie poszedł odjazd z medalistami...gdzieś tam...tliła się nadzieja na miejsce w dyszce...
Po niespełna godzinie zadzwoniłem do żony i rozkleiłem się na kilka chwil jak dziecko...ale to chyba ludzkie...było mi najzwyczajniej w świecie przykro...
Tak naprawdę zanim zdążyłem ocenić swoje szanse było już po zawodach.
Wcześniej wrzuciłem shoota na fejsa...posypały się smsy...i nie wiedziałem co odpisywać...
Z licznika:
16.9km / 0h28 / 35.6 avg ...
Została pamiątka:
@wiki